niedziela, 22 września 2013

Brytyjscy koloniści IV

Dawno nie wrzucałem nic nowego na bloga. Prace jednak szły naprzód. Kolejni członkowie milicji skończeni. Do końca zostało już tylko trzech. Co łącznie da mi dwa oddziały po sześciu milicjantów.



wtorek, 17 września 2013

Dragoni

Idąc za ciosem pomalowałem dwie kompanie dragonów ze startera szwedzkiego. Chciałem by wyglądały jednolicie następne będą malowane bardziej różnorodnie. Bardzo lubię jednostki dragonów, dają dodatkowy punkt zwiadu oraz po spieszeniu ich można nimi obsadzić budynki. Są zawsze tam gdzie ich potrzebuję.







niedziela, 15 września 2013

Rajtarzy

Pierwsze cztery podstawki Szwedzkich rajtarów. Modele wargamera, zestaw podjazd szwedzki. Kupiłem go z myślą o graniu podjazdem Gosiewskiego. Jednak modele mnie oczarowały i postanowiłem zmontować regiment rajtarów do mojej dywizji RON. Niestety śnieg którego użyłem (marki GW) wyszedł "dziwnie" będę musiał to jakoś poprawić. Następni na warsztat lądują dragoni. 




sobota, 14 września 2013

Brytyjscy koloniści III

Na wstępie chciałbym przywitać na blogu dwie nowe osoby. Iksu i Chilli będą zamieszczać swoje osiągnięcia malarskie (w końcu zobaczycie do czego strzela moja milicja).

Poniżej kolejnych dwóch kolonistów. Z każdym kolejnym pomalowanym mam ochotę malować więcej. Modele są genialnie wyrzeźbione. Na szczęście bracia Perry mają jeszcze trochę wzorów (do tej pory kupiłem tylko dwunastu).






czwartek, 12 września 2013

Early Imperial Romans II/56

Postanowiłem zrobić sobie małą przerwę od malowania milicji. Wybór padł na jeden z elementów do mojej nowej armii do DBA, Early Imperial Romans II/56. Na pierwszy ogień poszedł element opcjonalny 2LH jazda numidyjska. 




Jazda numidyjska - rekrutowana z Numidów uchodziła za najlepszą kawalerię starożytności. Uzbrojenie jej składało się z pliku kilku oszczepów do walki wręcz (ale częściej do miotania), miecza i małej okrągłej skórzanej tarczy. Nie używała ani siodła ani uzdy. Bardzo chętnie wykorzystywana do walki podjazdowej, w której stosowała szybki atak na dystans i odwrót.

niedziela, 8 września 2013

George Washington

Rankiem 28 maja 1754, młody podpułkownik milicji prowincji Wirginia George Washington wraz z 40 żołnierzami zaatakował francuską (kanadyjską) milicję pod dowództwem Josepha Coulon de Villiers de Jumonville. Po całonocnym marszu wśród ulewy, ludzie Washingtona przybyli wczesnym rankiem w okolice francuskiego obozu położonego w wąskiej dolinie obecnie zwanej Jumonville Glen. Obóz został zaatakowany. Dziesięciu francuskich żołnierzy zginęło w walce, zaś francuski dowódca wraz z 21 innymi żołnierzami dostał się do niewoli. Była to pierwsza potyczka brytyjskiej wojny z indianami i francuzami.
Przeglądając w internecie materiały na temat tej wojny, od razu wiedziałem że zbieranie strony brytyjskiej zacznę od oddziału Washingtona. Mam nadzieję że udało mi się pomalować model jak najbardziej historycznie. Niestety miałem problem ze znalezieniem grafik przedstawiających oddział Washingtona. Mundur malowałem w oparciu o jego portret zamieszczony w "Tomahawk and musket, French and Indian war Raids in the Ohio valley 1758". Mam nadzieje że sprawdzi się na polu bitwy. Figurka ze stajni Perry miniatures, niestety malując figurkę nie miałem pasującej do pozostałych modeli podstawki z ramką :(




czwartek, 5 września 2013

Brytyjscy koloniści II

Kolejnych trzech osadników wyszło spod mojego pędzla. Modele firmy Perry miniatures. Jestem pod ogromnym wrażeniem tych modeli. Bardzo dobrze odlane (praktycznie zero nadlewek), posiadają masę szczegółów i dynamiczne pozy. Następni już czekają na warsztacie :)


Niecierpliwie wypatrują czerwonoskórych i żabojadów do odstrzelenia.



Chłopaki obwieszeni torbami i bukłaczkami jak choinki.

wtorek, 3 września 2013

Brytyjscy koloniści.

Nareszcie po długim zwlekaniu udało się odpalić bloga. Będziemy pisać tu  z Szyszką o naszych zajawkach. Modelarstwo, gry planszowe, komiksy, no i oczywiście bitewniaki. Tyle słowem wstępu, czas na pierwszy "poważny" post na blogu. Miłego czytania :)


Na pierwszy ogień coś co ostatnio pomalowałem. Dwóch kolonistów do gry Muskets & Tomahawks firmy Perry Miniatures. Zdecydowałem się na zbieranie sił brytyjskich. Przedstawieni dziś koloniści są częścią milicji na czele której Jerzy Washington rozpoczął konflikt.  Starałem się by modele były pomalowane historycznie.