niedziela, 2 marca 2014

Temple Flameguard

Witam serdecznie!
Nie jest to moja pierwsza praca na tym blogu, ale na pewno jest to mój pierwszy post. Chciałbym wam przybliżyć zbrojny i piechotny trzon mojej armii pustynnych fanatyków religijnych.

Oto oddział Temple Flameguard, wraz z ich Attachmentem w pełnym komplecie.


Oddział doskonale nadaję się na pierwszą linię obrony. Nieprzygotowany może zginąć marnie, ale jeżeli dostaną trochę czasu żeby stworzyć ze swoich tarcz solidną ścianę, to ewentualny atakujący może stracić wiele czasu żeby przez nich przejść.

Tani punktowo i bardzo wyporny oddział którego walory może spotęgować oficer i sztandar. Dzięki nim oddział sieje terror (dosłownie, bo zyskuje zasadę "terror"), oraz magicznie sprawia że włócznie Flameguardów zaczynają podpalać.


Malowanie całej dwunastki zajęło mi dość sporo czasu, ale był to pierwszy raz kiedy na warsztat zdecydowałem się wziąć tak dużą ekipę. 12 ludków malowanych jednocześnie. Odbiłem trochę od oryginalnego malowania proponowanego przez Privateer Press, na rzecz bardziej pustynnych jasnych kolorów. Czerwienie są typowo Menothowe.